Kochani Rodzice, znacie to?
Jak mamy ich nauczyć konsekwencji jeśli sami nie potrafimy być konsekwentni? Opowiadamy że już nigdy, że ostatni raz, że będą kary i konsekwencje po czym robimy wciąż to samo. A przecież jeśli masz frustracje związaną ze swoim nastolatkiem to znaczy że sam podjąłeś taką decyzję. Sam przywołujesz do siebie te sytuacje. Doświadczasz jedynie skutków własnego wyboru. Właśnie dlatego, żebyś sam zaczął być konsekwentny. Bo oni są naszym lustrem. Więc jeśli nie podoba Ci się ocena tego co widzisz to możesz to zmienić. W sobie. W sobie i swojej konsekwencji.
Aaa…. i nie musisz swojego nastolatka uszczęśliwiać na siłę. Kto ci powiedział ze musisz?