Czujesz się odrzucony przez swojego nastolatka?
Bo nie pamięta, bo nie zrobił, bo ma wyrąbane, bo mu się nie chce, nie stara się, nie widzi Ciebie, tego jak Ty się starasz i jesteś dla niego.
Odrzucenie to proces pogodzenia się ze swoimi złudzeniami.
A złudzenia wiążą się z oczekiwaniami. Oczekiwaniami, żeby rzeczy, ludzie i sytuacje były takimi jak chcesz i wydarzały się wtedy kiedy chcesz. Nie masz akceptacji i nie żyjesz tu i teraz.
To co ma się wydarzyć wydarzy się wtedy kiedy ma się wydarzyć.
A Ty jesteś uzależniony od nadziei, że to się jednak zmieni. Uzależniony od ratowania, kontrolowania i mówienia jak ma być.
To Twoje ego nie chce zobaczyć perspektywy Twojego nastolatka. To Twoje ego mówi, że nie możesz go zostawić, bo nigdy się nie nauczy, bo nikt się nim nie zajmie, nikt mu nie pomoże tak jak Ty. I utrzymuje Cię w koncepcie lepszości, bo wiesz lepiej, bo tylko Ty możesz go uratować.
A on ma własną ścieżkę, własne błędy do popełnienia i przeszkody do pokonania.
Więc przestań odrzucać siebie. Zajmij się sobą.
Bo twój nastolatek uczy się od Ciebie i zaczyna odrzucać siebie…
Odpuszczenie to klucz. I wtedy wszystko może się wydarzyć. Żyjemy w polu nieograniczonych możliwości.
Coś o tym wiem.
Z miłością